Dusza
Skoro trwa ponad morza wrzawą, piany pasmem.
Albo przez szparę igły swobodnie przenika,
Podobnie, jak nakrywa wierzchołki najwyższe
Tumanem jasnym;
Skoro jak chłopiec młody, jak dziewczyna śpiewa.
Lśni z dala albo z bliska, gdy wyrazy kreślę,
Świeca lub gwiazda w mroczne zaplątana drzewa,
Nienaumyślnie;
Skoro płynie od ciebie do mnie, tak niczyja,
Na wietrze, niewidzialna, gniazdo lotne ściele,
Bez drgnienia jej szukajmy w tę noc, przyjaciele,
Skoro szmer najdrobniejszy, póki trwa, zabija.
Jules Supervielle
przełożył Stefan Napierski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz