Jeżeli nie ma - Czesław Miłosz

Michał Anioł - Stworzenie słońca i księżyca - 1511
Jeżeli nie ma

Jeżeli Boga nie ma,
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma.

Czesław Miłosz

14 komentarzy:

  1. Napisał ktoś, kto napisał też "Zniewolony Umysł" ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz... "Zniewolony umysł" napisał jako 42-letni starzec, a "Drugą przestrzeń" jako starzec 91-letni, mój Ty Bardzo Dorosły Człowieku:*
      No i przypuszczam, że przez owe niemal półwiecze między jedną książką a drugą zdarzało mu się myśleć..;)
      Panta rhei nie dotyczy tylko wody, lecz również naszych poglądów, a nawet i światopoglądów. Tylko krowy ich ponoć nie zmieniają - wyświechtany truizm, ale jakże prawdziwy. Acha! Do tych bydlątek bożych dodałabym również fanatyków wszelkiej maści, wyznania i koloru.
      Mmm, miało nie być polityki /uoee/ Wiwat babska konsekwencja:D

      Usuń
    2. Nie znam Drugiej przestrzeni - ko-m-ple-tnie - wiem wiocha . . .
      A jasności promieniste ? Chyba już stary był - nie chce mi się sprawdzać, ta książka waży z 3 kilo. . .

      Panta rhei, panta rhei. . .

      Usuń
    3. Eee tam, znasz prawie w całości, tylko nie wiesz, które to wiersze. "Jasności promieniste" chyba też są stamtąd. Tzn. pewna nie jestem. Ale za to jestem pewna, że w tej chwili jestem zbyt leniwa, żeby to sprawdzać i rżnąć tu mądralę.
      Nie-chce-mię-sie-i-jusz;p

      Usuń
  2. Hmm, przeleciałem po tytułach - katolicki tom się wydaje! Ble!

    OdpowiedzUsuń
  3. Łomatko! Ależ Ci podpadł ten Twój proboszcz Marianek!!! /szok/
    Nieśmiało podpowiadam, że proboszczunio nie jest Bogiem - a jeśli tak mówił, to kłamał!
    PS. Mieszkasz co prawda niedaleko Torunia, a tam już jednego faszystowskiego boga macie /lol/ Kurde, co za klimat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Marian. Mam w domu katechizm kościoła katolickiego - i zgadnij co - przeczytałem (powiedzmy, bo grube jest)

      Biblię, też przeczytałem i "przekroczyć próg nadziei" i "pamięć i tożsamość" - Encyklik tego Niemca nie tknę!

      I uwierz mi, ma się ochotę na. . . moje życie nie ma prawa się udać!!

      Usuń
    2. No popatrz, a ja z tego NIC nie przeczytałam. Nawet katechizmu. Ze trzy lata temu zaczęłam Biblię, ale już na drugiej czy trzeciej stronie zaczęłam tak bluzgać na tego złośliwego i mściwego starucha, że sataniści albo jakiś tam Palikot to przy mnie pikuś! Serio:)
      Nie wierzę w starotestamentowego boga, nie wierzę w żadną religię - dla mnie to synonim mitów, nic więcej. A mimo to wierzę (tzn. bardzo, ale to bardzo staram się wierzyć) w bezpostaciowego Boga, czyli Sens, Absolut, Dobro, Mądrość, Miłość, Najwyższa Inteligencja, etc.. Bo jeśli Go nie ma, to co nas u licha od zarania dziejów świata trzyma przy życiu, skoro i tak nawet najdzikszy Papuas wie, że jest śmiertelny... Dlaczego nie zarzynamy się, nie mordujemy, nie kradniemy; dlaczego pracujemy? Skąd w nas ten 'głos sumienia'? Jakiś wewnętrzny kodeks moralny... To nie tylko wychowanie (obserwuję to od wielu lat w pracy i nie tylko) To JEST w nas. I w tego Boga wierzę.

      Usuń
    3. "- Wierzysz w absolut? - tak, porzeczkowy" - rozbawiło mnie wtedy to zdanie. . .

      [według mnie] Nie ma głosu sumienia. Przy, życiu jak trzyma nas biologia, instynkt taki. Poza tym, mordujemy i kradniemy. . .

      Szkoda powinnaś poczytać KKK, mój ulubiony paragraf jest gdzieś przy końcu, napisałem na jego podstawie, mój akt apostazji (odwracając go przeciwko kościołowi), tylko jest w "trybie niedokonanym" - Imperium czuwa (chociaż nie wiem co myśli)

      "Co nas trzyma" to, że go nie ma. Bo jeśli mnie przekonasz, że jest, dnia następnego jestem u niego. Skoro taki mądry to pogada. A jeśli to forma niegadająca to i tak będzie lepiej. - Nie czujesz abstrakcyjności ?

      Nie dyskutujmy. Ja nie będę w stanie uwierzyć po tym wszystkim. . . - "na to wszystko" - on - by nie dopuścił

      Usuń
    4. Tak, "on by nie dopuścił"... Przyznaję, że też mam z tą kwestią bardzo poważne kłopoty. Dlatego wciąż twierdzę, że jestem 'wyznania wahadłowego', czyli raz tak, raz siak.
      Ale ja tych odpowiedzi szukam głównie u filozofów; u pisarzy i poetów - natchnienia do rozmyślań.
      A jak największą zarazę omijam wszelkie sekciarskie ruchy, tzw. New Age, którymi zrobiłam sobie bardzo dużo złego... Religie poznawałam i poznaję przez religioznawców-myślicieli typu Eliadego i filozofów takich jak Krąpiec, Kołakowski, Tischner itp.
      Wciąż najbliżej mi do zen i buddyzmu - ale oni nie mają jaj - i to mnie odrzuca. A z hinduizmu kupuję Czas;)

      Usuń
    5. Niema nic logiczniejszego niż ateizm ;p

      PS twoja bozia mnie kara, przypomniała właśnie, że mam przedstawić pływy podatkowe do budżetu państwa i przeprowadź analizę tych danych wpływów - Na jutro rano - TO JEST CHORE! - życz miłej nocy!

      Usuń
    6. Miłej nocy:)
      Tym bardziej, że uśpiły mnie te analizy, wpływy i cośtam cośtam...
      Dobranoc:*

      Usuń
    7. Ku*** płacę za to = kopiuj-wkej - niech tylko spróbuje mnie oblać! To ...

      Usuń
    8. Atrium Carceri - Time Freeze - to mi pomoże o tej porze!

      Usuń