Czarna plama
Ktokolwiek dłużej patrzy prosto w słońce,
widzi przed okiem uparcie krążącą
kołem w powietrzu plamę trupią cienia.
Tak za młodości mej ongi zuchwałej,
oczy przez chwilę w sławę spojrzeć śmiały:
czarny punkt został odtąd w mym spojrzeniu.
Gdzie patrzę, na czym spocznie moje oko;
wszędzie jak piętno żałoby głębokiej
kładzie się widmo owej plamy czarnej.
Cóż, zawsze! między mną i szczęściem pada!
Ach! orzeł tylko - o biada nam, biada!
W słońce i w sławę spogląda bezkarnie.
Gerard de Nerval
przełożyła Franciszka Arnsztajnowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz