Tygrysica - Charles Bukowski

Tygrysica

straszliwe argumenty.
ale wreszcie leżą sobie spokojnie
na jej wielkim łożu
przykrytym
czerwoną kapą w czerwone zimne kwiaty,
na brzuchu
z głową zwróconą w bok
skąpany w przyćmionym świetle
gdy tymczasem w pomieszczeniu obok
ona cichutko się kąpie,
a wszystko to, jak większość spraw,
dzieje się jakby poza mną,
słucham muzyki klasycznej płynącej z małego radia,
ona się kąpie, słyszę plusk wody.

Charles Bukowski
przełożył Andrzej Szuba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz