George Frederick Watts - Hope - 1885 |
(2-gi przekład)
Jam jest ów chmurny, - wdowi, - mąż niepocieszony,
Jam książę Akwitanii o zniesionej wieży:
Gwiazda moja zagasła, lutnia ugwieżdżona
Za godło czarne słońce melancholii bierze.
Któryś był mi ostoją w noc nieprzeniknioną,
Wróć mi szczyt Pauzylipu. Italii wybrzeże,
Kwiat, tak upodobany sercu stęsknionemu,
I winną gałąź z różą złączone w szpalerze.
Zalim Amor czy Febus?.. Lusignan czy Biron?
Czoło jeszcze całunek królowe j rumieni,
Marzyłem w grocie skalnej, gdzie pływa syrena..
I dwukrotnym zwycięzcą przebyłem Acheron,
Z orfeuszowej liry dobywając pienia,
To krzyki czarodziejki, to święte j westchnienia.
Gerard de Nerval
przełożyła Franciszka Arnsztajnowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz