Wojciech Nowakowski - Znachor |
patrz na gwiazdy, iskierki
światła, niebo i morze,
jakie śpiewy pasterzy
niosą tutaj, stłumione,
ty także, gdy woła głos
i twojej sięga istoty,
na stopnie milczące wstąp
wbrew posłańcowi nocy.
jeżeli mitom i słowom
zaprzeczysz, odejdź stąd,
nowej kohorty bogów
nie ujrzysz już w tę noc,
ich nad Eufratem tronów,
ich pisma i ich ścian –
rozlej, Myrmidonie,
ciemne wino na kraj.
boleść, smutek, łzy świata –
jakkolwiek zwie się ta chwila,
wszystko w przepływie wzrasta
tego nocnego wina,
w milczeniu płyną eony
i ani skrawka brzegów –
oddaj posłańcowi
koronę, sen i bogów.
Gottfried Benn
przełożył Andrzej Lam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz