Marcel Duchamp |
Złodziejka usiadła w wysokiej trawie żeby odpocząć po ciężkiej wyprawie
przez pustynną okolicę.
Ścigana, szczuta, szpiegowana, zdradzona, sprzedana.
Poza zasięgiem prawa.
W tej samej godzinie odkrywają się karty
I jeden mężczyzna mówi do drugiego mężczyzny:
"Do jutra".
Jutro będzie on martwy albo daleko stamtąd.
W godzinie gdy drżą białe firanki na nocy głębokiej,
Gdzie przewrócone łóżko gór otwarte ku swej pani umarłej
Oczekuje jakiegoś olbrzyma spoza horyzontu,
Siadaj złodziejko, uśnij złodziejko.
Nie hałasujcie, pozwólcie odpocząć złodziejce
W kącie tej stronicy.
Bójcie się żeby się nie obudziła,
Jest dużo bardziej szalona niż ptak bijący o meble i ściany.
Bójcie się żeby nie umarła u was,
Bójcie się żeby latając wszystkich szyb wam nie wybiła
Bójcie się żeby w ciemnym kacie się nie skryła,
Bójcie się obudzić złodziejkę uśpioną.
Robert Desnos
przełożył Roman Lis
PS. Dziękuję:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz