Madonna - Tytus Czyżewki |
Tak, w taką właśnie burzę czerwcową,
w nawalny deszcz!
Kiedy niebo rozpęknie jak czarodziejska pocztówka,
w górze ukaże się słońce – to wschód,
w dole księżyc pękaty i gwałtowny –
to noc się cofa za tarczą jasną.
I zapachnie powietrze,
drzewa na mokrej ulicy staną jak olbrzymy
i rzucą się w ciemność spragnione kwiaty z balkonów.
Wtedy urodzi się dzieciątko
nagie jak gwiazda na sianku światła.
I uśmiechnięte krążyć zacznie w gwiazdozbiorze
na wiele, wiele lat.
Julia Hartwig
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz