AI 2024 |
Klonie mój zmarznięty, co się z tobą dzieje,
Że się pochyliłeś w ciemności i zawieję?
Czyś tam co usłyszał? Czy ujrzałeś może?
Czyś na spacer poszedł o wieczornej porze?
I jak stróż pijany, co wyszedł na drogę,
Wpadłeś z zaspę śnieżną, odmroziłeś nogę?
Ach, ja sam się taki stałem dziś niemrawy -
Czy do domu trafię z nocnej popijawy?
Tu spotkałem wierzbę, tam spotkałem sosnę,
W zamieć im o lecie zaśpiewałem piosenkę.
Sobie się wydałem taki właśnie klonem,
Nie zmarzniętym jednak, lecz zazielenionym.
Porzuciwszy skromność, do cna zamroczony,
Brzóski pień objąłem - kibić cudzej żony.
Moskwa, 28 listopada 1925
Siergiej Jesienin
przeł. Leopold Lewin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz