AI 2024 |
Zaraz po urodzeniu
zostałem skazany na śmierć
krzyczałem
matka poiła mnie rumiankiem
nie rozumiała
że składam apelację
kiedy potem
zobaczyłem zachód słońca
pomyślałem że jestem ułaskawiony
i że będę
ale pierwsza kobieta
potwierdziła wyrok
całą con nie zmrużyłem oka
patrzyłem jak głowa
wsiąka w pościel
i w ramionach zostaje krzak popiołu
piszę wiersz
pod wierszem stawiam
dokładną datę
dwudziestego marca
zapominam dodać
po Chrystusie
nie ma to jednak
znaczenia
wszystkie daty przed
wszystkie daty po
zbiegną się w roku zerowym
Zbigniew Herbert z utworów rozproszonych 1955/59 - 1968
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz