Droga Elizabeth
I lost my mother’s watch.
Elizabeth Bishop
dla Róży Bazińskiej
AI 2024 |
Droga Elizabeth,
kto ci dał tyle siły, żeby iść po ziemi,
skoro kieszenie masz puste,
bez kluczy do zgubionego domu,
gdzie wieszak po płaszczu kołysze powietrze
i ja,
patrzę na ten wieszak.
Patrzę też na niedomkniętą szufladę.
Czyżbyś w końcu znalazła zegarek
po matce?
Wiem, że z łzą złości szukałaś go.
Jaki czas poszukiwany na nim odnalazłaś?
Dokąd teraz idziesz, tak nieznośnie lekka;
i czy tam, jak zawsze tu znajdziesz
ulubione krzesło przy stole,
by załamać na nim ręce i pomyśleć?
A jeśli, to za dużo by mieć i strzec przed stratą,
czy choć ołówek, kolano, by napisać?
Pisz!
Bo albo słowa od ciebie,
albo długie po tobie milczenie,
którego nie da się stracić.
Mateusz Hildebrandt
Dzięki za umieszczenie tego wiersza na blogu:* Już Ci pisałam, że jest fantastyczny! Szkoda tylko, że nie dodałeś tu swojego cudownego głosu w wersji audio. Wielka szkoda...
OdpowiedzUsuńWrzuciłem choć to nieskromne 😅
OdpowiedzUsuń