Paralelizm
Mój stryj wierzył, że gdzieś,
Całkiem blisko, na drugim
Wszechświecie, ma swego sobowtóra,
Którego życie jest dokładnym przeciwieństwem
Jego własnego życia - człowieka
Po drugiej stronie punktu zero.
Czasem zamieniali się miejscami,
Nie we śnie, ale w momencie
Przebudzenia kiedy mój stryj
Uśmiechał się tak jakoś chytrze
I wahał się przez chwilę, a potem
Zajmował się własnymi sprawami
Kenneth Rexroth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz