List do Przyjaciela IX - Karol Wojtyła

List do Przyjaciela IX

Duszo, słowiańska duszo! – Wiem, są u Twego kościoła
progi z modrzewiów i obeliski, podsienia - -
Kadzidło wonieje jałowcem… w dymach ofiarnych wołam:
Duszo, słowiańska duszo, w jakie cię wkuto kamienie?

Jest w tobie wolność i rozhasanie warchołów leśnych – świerków,
jest kasetonów chmur sklepienie, - zieloność drzewnych skłonów,
a ponad tę odwieczną wolność masz białość modlną wierchów
i zamyślenie strzeliste w harmonii ostrołuczastych tonów.

Jest w tobie z renesansu cokół, szeroko zabudowany,
jak oddech w szerokie piersi wzięty, w kariatydowe sklepy,
myślą ponad kariatyd barki ku gwiezdnym strzelasz ranom,
tęsknotą i wolą Piękna niebiański ściągasz przepych.

Słowiańska duszo moja! Marzycielko odwieczna!
Ty sobótko – podleśna – omodlna - przyrzeczna.

Karol Wojtyła

3 komentarze:

  1. Toporny wierszyk (Białoszewski miał rację, że marny Wojtyła) - aczkolwiek na mój osąd wpływać może rapsodia Liszta . . .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Treść przepiękna. Gwiżdżę na formę. Ale jak na dziewiętnastolatka uważam, że i ona jest bez zarzutu.

      Usuń
    2. No to jak tam już sobie uważasz. . .

      Usuń