Ostatnia miłość
Dawno zmarli mych marzeń wierni towarzysze:
Poeci romantyczni, zapatrzeni w ciemnie,
Egerie w czarnych lokach - teraz nocą słyszę,
Bez zbytecznych pożegnań odchodzą ode mnie.
Już wczoraj mnie opuścił Wajdelota stary,
Ostatnim dyliżansem odjechał Fantazy,
Na dziedzińcu ułani zwijają sztandary,
Książę Józef już wydał odmarszu rozkazy.
Księżycowa poezji niech Was noc pochłania!
Za wszystko Wam dziękuję, lecz na nic tu płacze,
Choć z nową mą Marylą nie będzie spotkania,
Bo teraz kocham przyszłość, której nie zobaczę.
Jan Lechoń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz