Rafał Olbiński - Trzeci wymiar czasu |
Ile jeszcze światów, ile antyświatów,
światów pozornych światów odbitych,
światów wybuchłych i światów wchłoniętych,
ile jeszcze zaświatów
zabłyśnie, żeby zgasnąć,
zgaśnie, żeby zabłysnąć
w ziarnku piasku,
w źrenicy kamyka
na zagubionej planecie
krążącej coraz szybciej
wokół białego,
potem czarnego karła,
po obrzeżach
tej jednej z około
stu dwudziestu pięciu
miliardów
pierzchających galaktyk.
Ryszard Krynicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz