Daube - Annie Freud

 Daube

Willem Claesz Heda – Śniadanie z ciastem jagodowym

pamięci W.G.

Koło północy krzyknął: marchewki!
aż pielęgniarka odstawiła filiżankę.
– Co tam, skarbeńku? Coś śniłeś?
– Nie śniłem … byłem w Paryżu.

Było tam miejsce, do którego chadzałem
na danie z duszonej wołowiny,
zawsze podawane z marchewką Vichy.
Czy wciąż to serwują? Czy ktoś wie?

Musi być jakaś możliwość zalezienia kogoś,
kto zna przepis na duszoną wołowinę,
Juliette Gréco siedząca na moim kolanie
i marchewki Vichy. Jak to się robiło?

Annie Freud z tomu The Mirabelles / Mirabelki 2011
przełożył Mateusz Hildebrandt



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz