Dezerterzy - Tadeusz Różewicz

Dezerterzy


I

ja człowiek
małej wiary
modlę się za spokój
tych dusz śmiertelnych
za cienie
które nie mogą
znaleźć miejsca
wiecznego spoczynku
zabłąkane między pustym niebem
i ziemią ojczystą

ja człowiek dobrej woli
Andrzej Wróblewski – Rozstrzelanie IV

i małej wiary
czekam na pomnik
nieznanego żołnierza dezertera
ze wszystkich armii
ze wszystkich wojen

pomnik wzniesiony
ukradkiem do nieba
pod ziemią
pomnik wzniesiony oczami
matek żon sióstr kochanek

pomnik wzniesiony
ze wstydu rozpaczy strachu
miłości nienawiści
pomnik bez imienia i nazwiska

Odwaga dezertera
jest ciężka do zniesienia
dla bliźnich
kto uciekł z pola chwały
kto uciekł ze szlachtuza
nie znajdzie przebaczenia
u współczesnych
i potomnych

kto uchylił się od zabijania
sam siebie zabił
i pogrzebał żywcem
w niepamięci

uwieńczony liściem dębowym
na gałęzi drzewa
albo na latarni
powieszony w kwiecie wieku
dezerter
déserteur
Fahnenflüchtiger
Landesverräter
ucieka do końca świata

„biada temu
kto w kwiecie lat
nie ukoiwszy swej żądzy życia
padł ofiarą
sztyletu wrażego
biada jemu i biada nam
jego współrodakom
lub współobywatelom
dusza jego nie zazna spokoju
przebywa wśród nas
znieważona i urażona”

II

                 poeta modli się za duszę
                 nieznanego dezertera

módlmy się
wierzący w Boga
i wierzący w Nic
za śmiertelne dusze
błąkające się
po polach lasach łąkach
po ulicach miast
po kościołach i cmentarzach
módlmy się za dezerterów
pierwszej i drugiej wojny światowej
wieczne odpoczywanie
racz im dać Panie
Módlmy się za dezerterów
wojen obronnych i napastniczych
wojen sprawiedliwych i niesprawiedliwych
módlmy się za tych co porzucili
znaki mundury
broń i sztandary
„Nie zabijaj”
powiedział Pan
i milczy
„Gott mit uns“
powiedział człowiek
i ruszył na wojnę
z krzyżem
w ręku

Wzywam Was
na Apel Poległych...
Dezerterzy!
Ze wszystkich armii świata!
niech kompania honorowa
odda salwę skierowaną
w wasze serca głowy
zawiązane oczy

niech wasi koledzy
rozstrzelają jeszcze raz
wasze imiona
wasze cienie
pamięć o was

apoteoza wodzów
generałów rzeźników
ludobójców trwa

oni ustanawiają wojnę
i pokój
prawo do życia
prawo do śmierci
a matki rodzą dalej
rodzą bohaterów
rodzą dezerterów
rodzą ludzi
biedne ludzkie istoty
jedyne ssaki ubrane
w operetkowe mundury

pod pstrymi sztandarami
szykują się do wojny
do wojny do wojny
szykują się do ostatniego
wystąpienia
w teatrze wojny

a ja czekam
na pomnik nieznanego dezertera
ze wszystkich armii świata

Tadeusz Różewicz z tomu Płaskorzeźba 1991

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz