Gdzie tu zapłakać - Ryszard Milczewski-Bruno

Gdzie tu zapłakać
Jerzemu Lisowskiemu
Dni moje - widzę - policzone
Za mostem - liczydła - znak to
Przed-zaduszny? - ogromniaste wieże
Wyższe niż ciśnień - a wszerz?
Biegunami - od do - polarne - -
Zsumowane dni - podzielone noce
Gówniarz komputer - na czatach
Na wale - jego ten cholerny zgryz - -
Zły to omen dla podróżnego poety
Którego już nic bawi i nic dziwi -
Muza własna nawet - chyżowłosa
W której obliczyli kamień -
Nie piernat - a gdzie jego skowronki - -
Widzę - udar - rzeszoto nierdzewne
I dookolnie - ludzi - omotanych w blachy - -
Poeta wejdzie w ziemię - nie na słońce
Zobaczcie jaka łuna bije od liczydeł - -
Żywego listka... - i gdzie tu zapłakać - -

Ryszard Milczewski-Bruno

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz