Symbol
Ćma wlatuje w przeszłość
i kiedy tam dawno, coraz głębiej szybuje,
ja widzę ją tutaj, poszarzałą od trzepotu,
od przemęczonej trwogi.
I od mojego lęku
o zniknięcie, o zapomnienie.
Ale tylko dzisiejsza histeria
utrzymuje ją w locie tam,
w spokojnym zaniku czasów.
Niepotrzebnie boję się ćmy…
Ona będzie ostatnim ze zwierząt oswojonym przez człowieka,
jej obły, wyobcowany byt
na koniec będzie miękko leciał
do czasów, w które patrzymy
oddzieleni od swojej przeszłości.
I próżnię między dzisiaj a wczoraj
będą ufnie zaczerniały
skrzydła ćmy.
Piotr Matywiecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz