Czym są lata?
Czym jest nasza niewinność
i czym nasza wina? Wszyscy są nadzy,
nikt nie jest bezpieczny.
Skąd płynie męstwo: rzecz bez odpowiedzi,
harda wątpliwość -
co niema krzyczy, głucha nasłuchuje
i sprawia, że na przekór nieszczęściu i śmierci
rośnie odwaga i we własnej klęsce
duch krzepnie. Widzi
do głębi i szczęśliwy ten,
kto przystał na śmiertelność
i w więzieniu własnym
wznosi się ponad siebie
jak morze, co szamocąc się w otchłani,
aby być wolne, choć nim być nie może,
w swoich porażkach
odnajduje ciągłość.
Tak postępuje ten,
kto czuje mocno. Nawet ptak
gdy śpiewa, rośnie,
prostuje swój kształt. Chociaż uwięziony,
mocnym śpiewem głosi,
że sytym być to rzecz pozioma,
czysta jest radość.
To jest śmiertelność.
To wieczność.
Marianne Moore
przeł. Julia Hartwig
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz