Vladimir Kush |
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.
Zna pląsy gwiezdne, wszechświatów taneczność
I wir i turkot rozszalałych jazd -
Pieśnią jest życie i pieśnią jest wieczność
W takt mego serca i nie moich gwiazd!
Gdy wieczór na noc do snu się układa,
Zmierzchami tłumiąc purpurowy żal,
Bóg, niby z nieba strącona kaskada,
W pierś mą uderza i rozdzwania w dal ...
I drgają w piersi rozdzwonione losy,
Bije do głowy rozśpiewana krew,
I pieśnią całe ogarniam niebiosy,
I ziemię całą widzę poprzez śpiew!
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.
Bolesław Leśmian
Bardzo dobrze znany i popularny utwór Lesmena. I bardzo dobrze, że był pierwszy i... jest jak cały leśny Ludzik bajkowo przeuroczy. Jeśli jest problem co skomentować, jeśli jest problem co poczytać, albo co poczytać by odnaleźć sens istnienia to Bolesław był jest i będzie nie tyle mistrzem ile podporą, ostoją poezji. Jego poezja to mistyka, nie metafizyka słowa i wiele jeszcze jego wierszy chciałbym zdążyć przeczytać i... skomentować.
OdpowiedzUsuńP.s. Vladimir Kush - zjawiskowy jak Yerka, tylko trochę inaczej ;)
Leśmian jest dla mnie poza wszelką konkurencją. Wciąż go czytam i on mi się nigdy nie znudzi. Ale często w trakcie czytania staję.. tak jakby obok jego poezji - i wtedy to jest nie-do-pojęcia! Jego wyobraźnia, mądrość jego światów, logiki przemyśleń czynią z Leśmiana nie tylko mistyka, metafizyka, genialnego słowotwórcę, religioznawcę, ale przede wszystkim filozofa z najwyższej półki.
OdpowiedzUsuńEch, temat-rzeka...
A Vladimir Kush? No cóż, mogę się nieśmiało przyznać, że jeśli chodzi o ten wiersz, to uważam, że pasuje idealnie do treści:) Podobnie nie miałam żadnych wątpliwości [ja tu wciąż o Kushu] przy wierszu "Dwie krople" Herberta - tamten "Kwiat jedności" komponuje się wg mnie idealnie z wierszem.