nie stąd
tam i z powrotem w cieniu z wewnętrznego do zewnętrznego cienia
z nieprzeniknionego siebie do nieprzeniknionego nie-siebie
drogą nie stąd
jak między dwoma schronieniami gdzie pali się światło
lecz drzwi zamykają się cicho, gdy tylko się do nich zbliżyć
a gdy się tylko oddalić, znów cicho się uchylają
kuszony raz przez to, raz przez tamto, i oddalany z niczym
nie poznając drogi, zaślepiony jednym
to znowu drugim blaskiem
i tylko odgłos niesłyszalnych kroków
aż wreszcie stop, na zawsze
na zawsze poza sobą i tamtym
i wtedy nic nie słychać
i wtedy łagodnie niegasnące światło na to nie poznane
nie stąd
niewysławialny dom
Samuel Beckett
przekład Antoni Libera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz