* * *
Pomyliła się gołąbka,
ciągle się myliła.
Północ brała za południe,
a zboże za wodę brała.
Ciągle się myliła.
Morze niebem jest - myślała,
noc porankiem nazywała.
Ciągle się myliła.
Że gwiazdy są drobną rosą,
a skwar śnieżycą - myślała.
Ciągle się myliła.
Za bluzkę twoją spódnicę,
serce twe za dom swój wzięła.
Tak się pomyliła.
(Ona na brzegu zasnęła,
ty zaś - na wierzchołku drzewa.)
Rafael Alberti
przeł. Zofia Szleyen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz