W noc noworoczną
Dla was ten stół i izba czysta,
wódki i wina mróz utoczy,
a księżyc - nocy rezerwista
będzie zezował w nasze oczy.
Zdejmijcie płaszcze i na kołku
zawieście pstrej powagi maski,
bo oto czeka na oklaski
bigos duszący się w kociołku.
Ano pokażcie, rezerwiści
upływającej nienawiści,
jak się gorzałkę pije duszkiem
i bierze czołg na gniewu muszkę.
Może nam być ten kunszt potrzebny,
gdy będzie chciał niepowołany
gość wejść pomiędzy nasze ściany
ubrany w nocy cień pancerny.
Tadeusz Nowak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz