Marek Langowski - Blask latarenek |
Noc śpiewa:
Ja jestem noc czerwcowa,
królowa jaśminowa,
zapatrzcie się w moje ręce,
wsłuchajcie się w śpiewny chód.
Oczy wam snami dotknę,
napoje dam zawrotne
i niebo przed wami rozwinę
jak rulon srebrnych nut.
Oplącze was to niebo,
klarnet uczynię z niego
i będzie buczał i huczał,
i na manowce wiódł.
Ja jestem noc czerwcowa,
jaśminowa królowa,
znaki moje są: szmaragd i rubin,
i pieśń moja silniejsza niż głód.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Witaj,
OdpowiedzUsuńmoże z idotą (idotką) walczyć nie warto?
Może w tę noc czerwcową warto, porównać "Blask latarenek" do "Nocnej kawiarni" Vincenta van Gogha?
Dobranoc
Więc tak jak Ci już napisałam, od kilku dni nie walczę, nie dyskutuję, tylko kasuję.
UsuńA kawiarenki i latarenki? Błyszczą i jaśnieją równie zjawiskowo - jak przystało na rozgwieżdżone czerwcowo-jaśminowe noce:)
Pozdrawiam