Pani płacząca na rozstaju
Z kochanym spotkasz się o zmroku?
Alan Ayers |
Na rękawicy sokół.
Więc ucisz ptaki na gałęziach,
Choćby z przekupstwa pomocą,
Wystrasz oczami słońce z nieba,
Niebo niech stanie się nocą.
Nocne podróże są bez gwiazd,
Wiatr w zimie barwę ma cynową,
A wielki strach przed sobą pędź,
A żal pozostaw za sobą.
Pędź, aż usłyszysz oceanu
Krzyk, który nie ucicha;
Choć tak głęboka jego gorycz,
Dopij wielkiego kielicha.
Wytęż cierpliwość do ostatka
W najgłębszych morskich wykrotach,
Aż wśród rozbitych wraków znajdziesz
Klucz cały ze złota.
Dobij się, dobij do świata końca,
Groźnych strażników dotknij ustami;
Przebądź spróchniały most, który wisi
Nad przepaściami.
Stoi tam zamek opuszczony,
Gotów by zwiedzać jego blanki;
Przebiegnij schody marmurowe
I dotknij klamki.
I przeleć pustą salę balową,
Strach już ci w myślach nie zagrzebie;
I zdmuchnij z lustra pajęczynę,
I wreszcie zobacz siebie.
I sięgnij ręką za boazerię,
Twój trud już skończył się gorliwy.
I znajdź scyzoryk, i go utop
W swym sercu nieprawdziwym.
W.H. Auden
tłum. Jan Rostworowski
Dziękuję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz