Myślimy
Myślimy o duchach. Że mogą się nam kiedyś
pokazać.
A one już zawołały do nas tamtej mglistej,
wietrznej nocy: Hamlecie, Hamlecie!
Myślimy o truciźnie. Że będziemy musieli ją wypić.
Wypiliśmy ją już.
Myślimy, że nadejdzie chwila próby.
A tymczasem pielgrzymi, których wieźliśmy
od dawna spoczywają na dnie morza i są już nie do
rozpoznania.
Myślimy: od jutra będziemy żyli naprawdę.
A przecież to już życie i niejeden z nas jest już
martwy na dobre.
Julia Hartwig
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz