Malagueńa
Śmierć
wchodzi i wychodzi
z karczmy.
Czarne konie
i ludzie złowrodzy
kroczą głębokimi
drogami gitary.
Zapachem soli
i kobiecej krwi
tchną tuberozy
na wybrzeżu.
Śmierć
wchodzi i wychodzi,
wychodzi i wchodzi
śmierć
z karczmy.
Federico García Lorca
przełożył Leszek Engelking
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz