***
Oj, dana, dana,
nie ma szatana,
a świat realnie jest poznawany.
Oj, dana.
Życie jest formą istnienia białka,
ale w kominie coś czasem załka.
Czasem coś świśnie, czasem coś gwiźnie,
coś się pokaże w samej bieliźnie.
Oj, dana.
Księżyc zachodzi, a Ziemia wschodzi,
wszystko to wiemy, nic nam nie szkodzi.
Tylko gdy mysza piśnie na dachu,
wtedy krzyczymy z wielkiego strachu.
Oj, dana.
Agnieszka Osiecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz