Wasilij Grigoriewicz Pierow - portret Fiodora Dostojewskiego - 1872 |
Dostojewski mówił
że gdyby mu kazano wybierać
między prawdą i Jezusem
wybrałby Jezusa
kończąc
zaczynam rozumieć
Dostojewskiego
narodziny życie śmierć
zmartwychwstanie Jezusa
są wielkim skandalem
we wszechświecie
bez Jezusa
nasza mała ziemia
jest pozbawiona wagi
ten Człowiek
syn boży
jeśli umarł
zmartwychwstaje
o świcie każdego dnia
w każdym
kto go naśladuje
Tadeusz Różewicz
W którym dziele Dostojewskiego pada to zdanie?
OdpowiedzUsuńTo nie jest cytat z żadnej książki tylko fragment listu Dostojewskiego do Natalii Fonwiziny z 1854 roku:
Usuń"Powiem Pani o sobie, że jestem dziecięciem wieku, dziecięciem niewiary i zwątpienia po dziś dzień, a nawet (wiem o tym) do grobowej deski. Ileż strasznych mąk kosztowało mnie teraz owo pragnienie wiary, które jest tym silniejsze w duszy mojej, im więcej jest we mnie powodów przeciwnych. Jednakże Bóg zsyła mi niekiedy chwile, w których jestem absolutnie spokojny. W owych chwilach kocham ludzi i dochodzę do wniosku, że inni mnie kochają. W takich chwilach ukształtowałem sobie symbol wiary, w którym wszystko jest dla mnie jasne i święte. Ów symbol jest bardzo prosty, oto on: wierzyć że nie ma nic piękniejszego, głębszego, sympatyczniejszego, rozumniejszego, odważniejszego i doskonalszego od Chrystusa i z żarliwą miłością powiadać sobie, że nie tylko nie ma, lecz nie może. Więcej, gdyby ktoś mi udowodnił, że Chrystus jest poza prawdą, i rzeczywiście byłoby tak, że prawda jest poza Chrystusem, to wolałbym pozostać z Chrystusem niż z prawdą. Jednakże lepiej o tym nie mówić."
PS. Było to jeszcze dobrych parę lat przed powstaniem najsłynniejszych powieści Dostojewskiego.
Pozdrawiam:)
dziękuję bardzo :). Ale to sparafrazowane zdanie znajduje się w "Biesach" znalazłam je.
OdpowiedzUsuńpodaję cytat :)
OdpowiedzUsuńF. Dostojewski „Biesy” :
„(...) pan przecież mówił mi wtedy, że gdyby panu dowiedziono matematycznie, iż prawda jest poza Chrystuse, pan wolałby raczej zostać z Chrystusem niż z prawdą”. (Wypowiedź Szatowa do Stawrogina)
Pozdrawiam :)
Dziękuję:) A więc czas mi najwyższy odświeżyć lekturę "Biesów". Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie dodać, że parę tygodni temu nawet je otwarłam, ale skończyło się jak to zwykle u mnie bywa, na entym już z kolei czytaniu "Idioty". Od wieków pałam bowiem obłędną miłością do księcia Myszkina. I zawsze kiedy widzę w pobliżu jakieś szczególne draństwo, rozpaczliwie rzucam się w jego objęcia, aby móc znów zobaczyć [i uwierzyć w] Człowieka.
UsuńPozdrawiam:)