Melancholia - Ewa Sonnenberg

Mark Spain
Melancholia

Karmi mężczyzn bezpłodną miłością
Z przyzwyczajenia jest naga skłonna
ulec szpetnemu profilowi na ścianie
Zrzucanie prawdy z siebie jak bielizny
klęska po której trudno znaleźć inną
Od lat Hłasko prowadzi ją pod rękę
w ponure bezimienne krawężniki
I byłaś tylko literą z wielkiego alfabetu
wzruszeń Jedną z sylab genialnego erudyty
jednookiego bratanka Steinera
jak to możliwe być obok i nie wiedzieć
być obok – nie! – bliżej mieć ciebie w sobie
i nie dostrzec zapaść się we własną podmiotowość
jak to możliwe marzyć o czymś co nagle
tak oczywiste Zbyt oczywiste

Ewa Sonnenberg

11 komentarzy:

  1. Wiesz, że jedne z moich ulubionych "dzieł" to właśnie opowiadania Hłaski? - to już wiesz ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Ty?! Naprawdę go lubisz??? Bo ja też go uwielbiam! Zwłaszcza za opowiadania!!!
    /lol/ Ależ ten świat jest mały:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz po 2 pierwszych miejscach "Wieży" Grudzińskiego i "Małym Księciu" są opowiadania Hłaski: "List", "Dom Mojej Matki", "Namiętności" - oj w skrócie wszystkie . . . - niektórzy normalni na nasz sposób dziwią się, że można wracać do i ulubioną pozycją nazwać opowiadanie hmm, wiesz dlaczego może?

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorry, że Ci tak niemrawo odpisuję, ale mnóstwo czasu zajmują mi te obrazeczki, które niby lubię, ale...
    Ok, odpowiadam - nienormalni to są ci, którzy się temu dziwią. Oni tylko udają, że lubią książki... No dobra, może je tylko lubią, bo z tego co czytam to Ty, podobnie jak ja, kochasz książki, i dlatego wiele z nich traktujesz jak swoich prawdziwych przyjaciół. A do przyjaciół wciąż się wraca... I z miłości i z tęsknoty...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak czytam opowiadania Hłaski to czasami sobie myślę: "O widzisz xxx to o to mi chodzi" - ale nigdy nikomu tutaj jako przykładu na daną sytuację nie przedstawiałem tych opowiadań, bo wiem, że to nie ma sensu - ja rzadko się mylę w takich sprawach. . .

    OdpowiedzUsuń
  6. Nooo, ostatnio dowiedziałam się, że mam "jazdy pod nazwą Życie Romana na tle chryzantemy" /rotfl/ bardzo mi się to spodobało, choć fatalnie to o mnie świadczy:X,D

    Ok, kontynuuję nurzanie się w depresji;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z samego rana gotowa? ;p. . .
    co do tych skrótów w "//" ciekawe czy wiesz co znaczą ;p - wiem bezczelność tak pytać. . .

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaa, te skróty! Przyzwyczajenie, albo faktycznie to tutaj też nie działa. Mam na myśli emotikonki z gg, które powinnam pisać np. tak
    ... Sprawdzę, czy te znaczki "<, >" tu wychodzą...

    OdpowiedzUsuń
  9. O widzisz! Napisałam przed chwilą /lol/ w tych "dziobach", ale niestety, nie pokazało się! Stąd takie a nie inne znaczki:]
    Usprawiedliwiona, czy nie?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja na gg i tak używam w większości ";p"
    usprawiedliwiona od zawsze - bo nie ma z czego
    a ja lubię wyjaśniać te skróty więc:
    LOL - Laughing Out Laud - śmiać się głośno (na głos)
    rotfl - Rolling on the floor laughing - tarzać się na podłodze ze śmiechu

    OdpowiedzUsuń
  11. Oczywiście, że wiem! Piszesz do gadulcowego nałogowca! Teraz co prawda nie mam podłączonego GG (w ramach walki z ciężkim uzależnieniem) bo skorzystałam z okazji jaką stworzył zakup nowego laptopa.
    Ciekawe ile wytrzymam;p
    (widzisz? uczę się;))

    OdpowiedzUsuń