Drży i faluje
Drży i faluje niepokojem
ogromna przestrzeń małych planet
która jak morze mnie pochłonie
uwięzłe w pulsach sekundniki
jak młyńskie koła w cieplej krwi
rok obracają bardzo szybki
na północ woła niema igła
nad ciemnej wody wartki prąd
pod chmur i nieba przemijanie
pochowaj w zmarszczce bliską śmierć
czołem jej drogi nie zagrodzisz
w pustynią wsiąknie myśl i krew
z atomów punktów włosów komet
budują trudną nieskończoność
pod szyderstwami Akwilonów
porty kruchemu wznoszą trwaniu
Zbigniew Herbert
*ja wiem...
OdpowiedzUsuńjeszcze tylko twoje włosy
wciąż czekają na mój dotyk
przed snem*
ładne to:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam