Józef Mehoffer - Drobiazgi na kominku |
Laska, monety, na pęk kluczy spinacz,
uległy zamek, spóźnione już zapiski,
które nie odczytane będą w ciągu dni nielicznych,
co mi zostały, karty, szachownica,
książka i między jej stronicami fiołek zmięty,
monument pewnego popołudnia
bez wątpienia niezapomnianego, a już w niepamięci,
jarząca się w czerwieni zachodniego lustra
iluzoryczna zorza. Rzeczy, rzeczy,
pilniki, progi, atlasy, gwoździe, kieliszki,
służebne nam, jak małomówni niewolnicy,
rzeczy ślepe, nadzwyczajnie dyskretne!
Trwać będą dalej, mimo nasze zapomnienie;
nie dowiedzą się nigdy, żeśmy poszli w cienie.
Jorge Luis Borges
przekład Edward Stachura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz