Niektórzy ludzie - Charles Bukowski

Niektórzy ludzie

niektórzy ludzie nigdy nie wpadają w szał
czasami leżę przez 3
albo 4
dni za wersalką.
znajdą mnie tam.
tu jest nasz cherubinek, powiedzą
do gardła naleją mi wina
natrą pierś
a potem skropią olejkami.

wtedy zerwę się wrzeszcząc
i wściekając się –
wyklnę ich wszystkich razem z całym
wszechświatem
wypędzę ich i będę patrzył
jak rozbiegają się po trawnikach.
poczuję się znacznie lepiej
zasiądę do tostów i jajecznicy
będę nucił sobie miłą melodyjkę
stanę się nagle sympatyczny jak
różowy
spasiony wieloryb.

niektórzy ludzie nigdy nie wpadają w szał
jakie muszą mieć
beznadziejne życie.

Charles Bukowski
tłum. Piotr Madej

2 komentarze:

  1. Kiedyś usłyszałam, że moja "nieumiejętność panowania nad emocjami w końcu mnie zgubi." Tak mi się jakoś przypomniało... ;)
    Uwielbiam Bukowskiego za jego trafność i tę pozorną prostotę spostrzeżeń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw się, ja też to zdanie słyszałam co najmniej tysiąc razy:) A Bukowski jest rzeczywiście fantastyczny. Mądry gość! Bez ozdóbek i zbędnej fanfaronady.

    OdpowiedzUsuń