W depresji
Na głębinach moich depresji poznałem świat bez nadziei,
A kolor jego szary, jak dzień odgrodzony chmurami od słońca.
I słyszałem: "To będzie dla ciebie w sam raz".
"Na nic lepszego nie zasłużyłeś".
Wtedy zacząłem wołać:
"Królu jasności podejmij mnie!
Dawco Miłosierdzia przepasz mnie!
Amonie, Zeusie, Jehowo włącz mnie w twoje chóry!
Nie potrafię oddychać bez Ciebie,
Słońce Sprawiedliwości!
Nie potrafię chodzić bez Ciebie,
Słońce Pamięci!
Nie potrafię biec bez Ciebie,
Słońce Dobrej Rady!
Myślałem wtedy, że odkrywam świat jaki jest, prawdziwy,
I litowałem się nad ludźmi, bo pocieszają siebie baśniami
Z ksiąg ułożonych dawno, tysiące lat temu.
Czesław Miłosz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz