Metafizyka (fragment)
Kraina, gdzie żyć łatwiej i konać mniej trudno,
Gdzie wieczność już nietajnie wystawa na straży
Trosk doczesnych, — gdzie bardziej jest bosko, niż ludno,
gdzie każdy za wszystkich nie cierpi — lecz marzy.
Są tu sady bez wyjścia, i groble, nad szybą
Owej rzeki wyśnione, co kiedyś wytryśnie,
niejeden tu pałac w zagąszczu ci błyśnie.
Godny tego, by nie był niczyją siedzibą!
Są tu w lasach mrowiska, wzniesione nad drogą.
Gdzie wre praca snów rojnych — odwieczna i bratnia,
I jest tu owa cisza błękitna, ostatnia
Z tych, co jeszcze na uśmiech zdobywać się mogą...
Bolesław Leśmian
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz