Nie mów, że tego nie można słyszeć, co odbierają jasne źrenice,
chodź ze mną częściej w noc bez księżyca, a ja cię słuchem patrzeć nauczę,
powiodę szeptem ścieżką tajemnic, mroczne ostępy cicho przemierzysz,
gdy - krocząc w końcu ciemną doliną, usłyszysz słońce - wtenczas uwierzysz.
Zwał skalisty Białej Wody - Wojciech Gerson
Teraz słuchaj, mały
Popatrz, jak wiatr drzewami kołysze,
zmruż teraz oczy i słuchaj duszą.
Czy słyszysz w wietrze grającą ciszę?
Czy słyszysz drzewa, jak z wiatrem nucą?
Teraz - na strumień pod wodogrzmotem,
rozbity o głaz w mgiełkę srebrzystą,
tak, zrób to samo, zamknij z powrotem,
czy słyszysz z wody muzykę czystą?
Zobacz, jak jastrząb tam, nad górami
klucz dzikich gęsi pomieszał w szyku,
wiesz, co masz zrobić teraz z oczami,
aby szum skrzydeł zagrał muzyką.
Na koniec w słonko zerknij na niebie,
kiedy blask zamknie twoje oczęta,
masz jeszcze duszę, której w potrzebie,
słuchaj i zawsze o niej pamiętaj.
Bronek z Obidzy Kozieński
Wpadlam przez przypadek i zobaczylam taką energię radości...Będę wpadała aby oczy nasycić cudownością kolorków i poczytać przepiękną poezję...Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. To przemiłe co piszesz:) Pozdrawiam i zapraszam:)
OdpowiedzUsuń