Palenie
Bo to jest bracie wojna.
Wojna palących z niepalącymi.
Odwieczna dychotomia:
Jak Legia i Polonia
Jak Wisła i Krakowia
Jak Staś i Nel.
Pytam: dlaczego niepalący
wsiadają bez skrupułów do przedziałów
dla palących? Czemu chcą dominować? Czemu
są wiecznie urażeni?
Mój mały przyjacielu, papierosie.
Spędziłem z tobą więcej czasu niż z kimkolwiek.
Niszczmy się nawzajem, czule
zobowiązani.
Pytam: dlaczego niepalący
nie doceniają naszej samotności,
naszej niemądrej odwagi, naszego
żaru, popiołu?
Marcin Świetlicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz