Blues przy odgarnianiu śniegu
ze ścieżki przed domem
Niechbym tu miał gołoledź,
a nie ten świeży śnieg;
tak, niechby skuła świat gołoledź,
a nie ten lekki śnieg -
kręgosłup mógłby mnie rozboleć,
a łupałbym ten lód, jakbym się wściekł.
Wstałem dziś rano wcześniej,
bo w nocy śnieg miał spaść;
wstałem dziś rano wcześniej -
gość z TV mówił: w nocy śnieg ma spaść;
ty pośpij z kwadrans jeszcze -
po to wstałem, żebyś mogła spać.
Są w handlu te gadżety,
te odśnieżarki, czy jak tam zwać;
są te nowe gadżety,
odśnieżarki, czy jak je tam zwać;
z tym że warczą, niestety -
szufla zgrzyta, ale przy tym możesz spać.
Stanisław Barańczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz