Wszystkie rzeczy wczorajsze, sen
Nic ważnego. To nazwisko: Murana
czyjąś ręką nastrojona gitara,
głos jakiś, dziś zaprzeszły, opowiada
pod wieczór, o wyczynie zakazanym
w lupanarze, czy w kruchcie jakaś sprzeczka,
dwa żelaza, dziś rdzawe, co się starły,
i ktoś upadł na ziemię - to wystarczy,
abym wysnuł mitologię z tych rzeczy.
Mitologia, cała w krwi unurzana,
w której teraz było wczoraj. Uczone
opowieści są nie mniej wymyślone,
niż mitologia, z niczego wyssana.
Przeszłość jest gliną, którą dzień dzisiejszy
modeluje do woli. W nieskończoność.
Jorge Luis Borges
przełożyła Krystyna Rodowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz