Credo (recitativo)
Oto credo
Czyli wierzę
Ty, co wierzysz
W co ty wierzysz?
Ech, jaskółki chyże
Długo, długo by wyliczać
Długo, długo by wyliczać
Tak, jak stąd do Australii
Albo nawet jeszcze dalej
Tam, gdzie zielona wyspa Tasmania
Tam, gdzie zielona wyspa Tasmania
I z powrotem biegiem tutaj
tu gdzie rozlana Wisły polana
W co zatem wierzysz
Ty, który wierzysz?
Oto wyznaję
Ty zaś daj wiarę
Wierzę w miłość
Od spojrzenia pierwszego
Ze spojrzeniem drugim
Jak stal ze stalą
Z błyskiem skrzyżowanego
Więc w miłość wierzę
Wierzę w przyjaciół spod żebra
W Rafała, Stefana, Wicka, Wacka
Janusza, Michała, Zbyszka, Jacka
Przychylimy sobie nieba
Przychylimy sobie nieba
Bo tak trzeba
Więc w przyjaźń wierzę
W co zatem wierzysz
Ty, który wierzysz?
Oto wyznaję
Ty zaś daj wiarę
Wierzę że trzeba
Nie dać się bestii
Nie dać się bestii
I nie dać się śmierci
Nie dać się śmierci
(I choć można przy tym zginąć
to nie jest śmierć
Bo śmierć to jest
Tu w życiu z tym życiem się rozminąć)
W co zatem wierzysz
Ty, który wierzysz?
Oto wyznaję
Ty zaś daj wiarę
Wierzę że kiedy
Tu nam zaśnie
Niepomiernie zasłużenie
Łaski pełna Gwiazda Dzienna
Powędruje człowiek dobry, człowiek chrobry
Do innej gwiazdy słynnej
I tak bez końca
Od Słońca do Słońca
Edward Stachura
Credo (recitativo) - Edward Stachura
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Edward Stachura jest świetny. Ale jest też straszliwie tragiczny. Jest jak kosmonauta, który wyszedł w kosmosie ze swojego statku pooglądać gwiazdy, ziemię i tak bardzo o tym myślał ,o tym pięknym widoku dookoła niego , że w ogóle nie zapiął linki która by go trzymała przy statku. W pewnym momencie zobaczył , że kosmiczne siły z wolna go oddalają od statku, i tak na pół ogarnięty jeszcze pięknym widokiem i przerażony nieuchronną śmiercią dryfował w przestrzeniach niebieskich. Statek to Bóg.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie napisane! DZIĘKUJĘ:*
OdpowiedzUsuńDla mnie Stachura jest Kimś szczególnym, wyjątkowym, i w ogóle Naj Naj Naj, i ech...
To mój Bóg Poezji!
Ale wspominałam o tym już tak wiele razy, że aż staje się to nudne:)
Po prawicy ma zaś Krzysia Baczyńskiego...
Pozdrawiam