* * *
Gina Femrite
Gdzieś w zakątkach pamięci dzwonią
Iłłakowiczówny strofy
zapomniane wiersze Lechonia...
To co człowiek naprawdę kocha
śpiewa, pulsuje, gra w nich
pod warstwą spraw innych krwawi;
To nieważne bo najważniejsze,
wiedzą o tem wieczorne świerszcze –
ty co umiesz lipca pogodą
lip kwitnącą złotą urodą - -
obcy ludzie, niedobre dni
nikt cię nie zna, nie słyszy nikt
- wirują w pamięci dzwonią
wiersze Wolskiej, Pawlikowskiej, Lechonia.
Marian Ośniałowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz