Stanisławowi "Stanleyowi" ŚcierskiemuZdumiewa się mądrością małej człowieczej rzeczy
z Teatru 13 Rzędów,
właśnie na Nowym Świecie
Gość, co gospodę sobie obrał dziś na tej Ziemi,
Iż mu w zmierzchłym przestworze zamajaczyła gwiazdą
Łaskawie swojską, rzekłby: krwi jego tkliwie bratnią,
Bez ironii wróżącą, jak jaki pewny dom, .
Przychylność jego nędzy ~ zrozumienie snom. -
Bowiem gdy osiągnąwszy zsiadł z uprzejmej mgławicy
Przygodnego obłoku, zaraz spod szubienicy
Krzyża ustawionego na wyniosłym pagórze
Dwaj znani ze snu, który śnił się w dzieciństwie, stróże
Nie legitymujący się i milczący wyszli,
Schwycili, młotków, gwoździ dobyli i przybili.
Rafał Wojaczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz