O jest i mój ulubiony Poeta. . . I jak by co, ma tytuł: "Podwaliny" no i jakby się czepiać układ jest nieco inny, po 3 słowa na linijkę a w ostatnim licząc "z" 4 ;p - mówię to dla czystej "zabawy" (chociaż po co dałem zabawy w "" to nie wiem)- Wiersz pochodzi z tomu Wiklina z 1954 roku - co jest? Nawijam jak idiota ;p wracam do tłumaczenia Wonderlandu ;)
Nie zatrzymało mnie tłumaczenie a tło musi być jak "wonderland" piękne a jednocześnie jak najciemniejsze i przeszywające dusze jak sztylet straszliwym smutkiem, że się tam nie jest. . . więc szukam . . .
Skończyłem tłumaczyć (zaraz ładuję na yt albo blog zależy czy mi zablokują) i została mi zaginiona zwrotka nie wiem co z nią zrobić więc zostawię tu - zawsze jakiś ślad:
"Zagram uczciwie Ale zostać nie mogę Mam swoją prostą głowę I nie zmienię się Nie zmienię się
Wygram wyścig Nadąż nad tempem Dziś jest dzień W którym zaczynam się modlić Nie możesz stanąć na mojej drodze, nie"
Amen. "I tego się trzymać trzeba". Serdeczne dzięki. Potraktuję to jak wróżbę z chińskiego ciasteczka, ok? Bo dzisiaj takie słowa są mi wyjątkowo potrzebne..:)
Chińskie ciasteczko brzmi dość tandetnie a te słowa chodzi mi o całość utworu naprawdę przeszywają mi duszę na wskroś i czuję jakby ktoś gigantyczną pięścią ścisnął mi serce. . . Cholera no strasznie mnie to ruszyło dziś. . . Ogólnie mnie bardziej rusza muzyka dopiero potem jest poezja. . . chociaż może przed nią jest jeszcze moja róża ale mi przesadzili na drugi koniec świata w jakiś beton i siedzę sam na mojej planecie z pustym kloszem. . .
Nie chcę Cię odzierać ze złudzeń ale uwierz mi, każdy w życiu jest samotny. Ziemia to planeta małych książąt. No, przynajmniej nasz krąg kulturowy. Przesłucham (i przeczytam:)) to sobie u Ciebie na YT, ale najpierw powklejam jeszcze trochę wierszy, bo poezja to dziś moja jedyna deska ratunkowa. "Gdy poruszę się to po mnie..."
Wstawiłem na bloga. . .Ratuj się ratuj. . . Dla mnie już nie ma ratunku. . . Ale zwarjować możesz (kontynując wątek Wonderlandu) "tylko wariaci są coś warci". . .
Jestem pod TAAAKIM wrażeniem!!! Suuuper! Nie widziałam tego filmu (z 2010 r., tak?) i dlatego go sobie teraz ściągam na dysk. Jaką muzykę lubię? Hm, najróżniejszą (jest w moim profilu) Teraz np. słucham "Echoes" Pink Floydów:)
O filmie wszystko tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alicja_w_Krainie_Czarów_(film_2010
Miałem straszne opory przed obejrzeniem. . . Ale już po jednym razie - mam na jego punkcie świra. . . Avril Lavigne też nie słuchałem ale jak zobaczyłem ten obrazek na końcu i to coś w jej głosie - no tak kraina czarów. . .
A to "sparafrazowałem" (na bardziej biblijne ;p) ze słów "Kiedy słońce wybuchło na całe niebo" To z Piosenki "After The Gold Rush" z płyty o tym samym tytule. . . To płyta kanadyjskiego piosenkarza Neil'a Younga - Płyta jest dość dobra - ale trzeba lubić ten rodzaj muzyki- a ten tekst to właśnie tłumaczenie tytułowego utworu. Mogę dać linka ale najpierw musisz przesłuchać chociażby właśnie tą:
http://www.youtube.com/watch?v=1e3m_T-NMOs
ps. nie zwracaj uwagi na rażący brak interpunkcji i w ogóle zasad poprawnej pisowni w moich wypowiedziach (chyba mam wszystkie "dys-" jakie mogą być)
Mtsh, zrozumiem jak mi nie uwierzysz, ale PRZYSIĘGAM, że tamtego komentarza wcześniej NIE BYŁO!/rotfl/ Serio! Kosmici z Twojego tłumaczenia go porwali i tyle! Innego wytłumaczenia nie widzę,X,D
Było o "." w 8 komentarzu na początku . . . I teraz wygląda jak go poeta stworzył lecz wierszy Staffa masz 5 więc jest jeszcze co przejrzeć. . . No i Wiśka jest Miłosz też :)
ps. ale nagrzeszyliśmy komentarzami - na jeden post 29? ;p
To się spiesz, bo po pierwsze: literówki plus ja równa się łomatkoboska! (potrafię gubić nawet całe zwrotki /lol/), a po drugie dalej mnie nosi i roznosi więc za moment przekroczę tu 1000 wierszy:]
ale co my za to możemy - ciekawe co stwórca ma dla nas za nagrodę - Ja liczę na 2 życie z talentem i z głosem przynajmniej 4 oktawy. . . Chociaż zacząłem wątpić w jego istnienie - ale kryzys wiary zostawię do wewnętrznej kontemplacji. . .
O jest i mój ulubiony Poeta. . . I jak by co, ma tytuł: "Podwaliny" no i jakby się czepiać układ jest nieco inny, po 3 słowa na linijkę a w ostatnim licząc "z" 4 ;p - mówię to dla czystej "zabawy" (chociaż po co dałem zabawy w "" to nie wiem)- Wiersz pochodzi z tomu Wiklina z 1954 roku - co jest? Nawijam jak idiota ;p wracam do tłumaczenia Wonderlandu ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Natychmiast poprawiam! Wszelkie korekty, wskazówki itp. mile widziane:)
OdpowiedzUsuńPS. Tłumacz, tłumacz dużo i pilnie dla takich jak ja;D
Nie zatrzymało mnie tłumaczenie a tło musi być jak "wonderland" piękne a jednocześnie jak najciemniejsze i przeszywające dusze jak sztylet straszliwym smutkiem, że się tam nie jest. . . więc szukam . . .
OdpowiedzUsuńjak już tak poprawiasz to przesuń "od" do ostatniej linijki ;p Znalazłem tło - tłumaczę ! :D
OdpowiedzUsuńTak jest! Natychmiast przesuwam! A Ty tłumacz z tłem;)
OdpowiedzUsuńBez względu na interpunkcję każda linijka z dużej litery - teraz to nazwałbym się już bezczelnym ;p Tak, zabrałem się już za pierwsze zdanie :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy! Będą i wielkie litery!
OdpowiedzUsuńPS. Cieszę się tylko, że to nie "Pan Tadeusz":D
Po "komina" miło byłoby ujrzeć "."
OdpowiedzUsuńSkończyłem tłumaczyć (zaraz ładuję na yt albo blog zależy czy mi zablokują) i została mi zaginiona zwrotka nie wiem co z nią zrobić więc zostawię tu - zawsze jakiś ślad:
"Zagram uczciwie
Ale zostać nie mogę
Mam swoją prostą głowę
I nie zmienię się
Nie zmienię się
Wygram wyścig
Nadąż nad tempem
Dziś jest dzień
W którym zaczynam się modlić
Nie możesz stanąć na mojej drodze, nie"
Amen. "I tego się trzymać trzeba". Serdeczne dzięki. Potraktuję to jak wróżbę z chińskiego ciasteczka, ok? Bo dzisiaj takie słowa są mi wyjątkowo potrzebne..:)
OdpowiedzUsuńChińskie ciasteczko brzmi dość tandetnie a te słowa chodzi mi o całość utworu naprawdę przeszywają mi duszę na wskroś i czuję jakby ktoś gigantyczną pięścią ścisnął mi serce. . . Cholera no strasznie mnie to ruszyło dziś. . . Ogólnie mnie bardziej rusza muzyka dopiero potem jest poezja. . . chociaż może przed nią jest jeszcze moja róża ale mi przesadzili na drugi koniec świata w jakiś beton i siedzę sam na mojej planecie z pustym kloszem. . .
OdpowiedzUsuńNie chcę Cię odzierać ze złudzeń ale uwierz mi, każdy w życiu jest samotny. Ziemia to planeta małych książąt. No, przynajmniej nasz krąg kulturowy.
OdpowiedzUsuńPrzesłucham (i przeczytam:)) to sobie u Ciebie na YT, ale najpierw powklejam jeszcze trochę wierszy, bo poezja to dziś moja jedyna deska ratunkowa. "Gdy poruszę się to po mnie..."
Wstawiłem na bloga. . .Ratuj się ratuj. . . Dla mnie już nie ma ratunku. . . Ale zwarjować możesz (kontynując wątek Wonderlandu) "tylko wariaci są coś warci". . .
OdpowiedzUsuńEee, propozycja nieaktualna! Przecież pisałam - ja już to zrobiłam parę lat temu! I nic. Dalej się męczę...
OdpowiedzUsuńPewnie można bardziej. . . Napisz jak Ci się podobało tłumaczenie - I w ogóle możesz powiedzieć jaką muzykę lubisz. . .
OdpowiedzUsuńJestem pod TAAAKIM wrażeniem!!! Suuuper! Nie widziałam tego filmu (z 2010 r., tak?) i dlatego go sobie teraz ściągam na dysk.
OdpowiedzUsuńJaką muzykę lubię? Hm, najróżniejszą (jest w moim profilu) Teraz np. słucham "Echoes" Pink Floydów:)
PS. Tekst poniżej bardzo mnie zainteresował. Jest kapitalny! Możesz mi dokładniej napisać, co to jest i gdzie szukać?
OdpowiedzUsuńO filmie wszystko tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alicja_w_Krainie_Czarów_(film_2010
OdpowiedzUsuńMiałem straszne opory przed obejrzeniem. . . Ale już po jednym razie - mam na jego punkcie świra. . . Avril Lavigne też nie słuchałem ale jak zobaczyłem ten obrazek na końcu i to coś w jej głosie - no tak kraina czarów. . .
Co więcej napisać?
ps. w linku brakuje ")" na końcu . . .
OdpowiedzUsuńI jaki tekst na końcu ?
OdpowiedzUsuń"I wybuchnie słońce na całe niebo" - post pod "Alicją..."
OdpowiedzUsuńA to "sparafrazowałem" (na bardziej biblijne ;p) ze słów "Kiedy słońce wybuchło na całe niebo" To z Piosenki "After The Gold Rush" z płyty o tym samym tytule. . . To płyta kanadyjskiego piosenkarza Neil'a Younga - Płyta jest dość dobra - ale trzeba lubić ten rodzaj muzyki- a ten tekst to właśnie tłumaczenie tytułowego utworu. Mogę dać linka ale najpierw musisz przesłuchać chociażby właśnie tą:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1e3m_T-NMOs
ps. nie zwracaj uwagi na rażący brak interpunkcji i w ogóle zasad poprawnej pisowni w moich wypowiedziach (chyba mam wszystkie "dys-" jakie mogą być)
Ten Pan należy do grupy tych najwybitniejszych Kanadyjczyków razem z Leonardem Cohenem
OdpowiedzUsuńDobra, ale ja się pytam jak on się nazywa, bo na tej - jak rozumiem - winiecie albumu (żółte drukowane litery) widać bardzo niewyraźnie
OdpowiedzUsuńprzeoczyłaś panienko 1 komentarz :)
OdpowiedzUsuńMtsh, zrozumiem jak mi nie uwierzysz, ale PRZYSIĘGAM, że tamtego komentarza wcześniej NIE BYŁO!/rotfl/ Serio! Kosmici z Twojego tłumaczenia go porwali i tyle! Innego wytłumaczenia nie widzę,X,D
OdpowiedzUsuńTłumacz się tłumacz :) Poza tym możesz mi pisać Mateusz :) A i gdzie moja kropka na koniec wiersza ?
OdpowiedzUsuńAle o kropce nic nie było! (albo znowu ci kosmici:)) Robi się. Natychmiast;)
OdpowiedzUsuńNo widzisz? Ze mną jak z dzieckiem: Prosisz? Masz!
OdpowiedzUsuńByło o "." w 8 komentarzu na początku . . . I teraz wygląda jak go poeta stworzył lecz wierszy Staffa masz 5 więc jest jeszcze co przejrzeć. . . No i Wiśka jest Miłosz też :)
OdpowiedzUsuńps. ale nagrzeszyliśmy komentarzami - na jeden post 29? ;p
To się spiesz, bo po pierwsze: literówki plus ja równa się łomatkoboska! (potrafię gubić nawet całe zwrotki /lol/), a po drugie dalej mnie nosi i roznosi więc za moment przekroczę tu 1000 wierszy:]
OdpowiedzUsuńMnie coś w tym miesiącu też nosi na pisanie, ostatnio na takie "normalne" ale już nie długo bo mnie z powrotem przybijają do tej ziemi. . .
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie! Mnie jutro krzyżują... Amen
OdpowiedzUsuńale co my za to możemy - ciekawe co stwórca ma dla nas za nagrodę - Ja liczę na 2 życie z talentem i z głosem przynajmniej 4 oktawy. . . Chociaż zacząłem wątpić w jego istnienie - ale kryzys wiary zostawię do wewnętrznej kontemplacji. . .
OdpowiedzUsuń