Wszędzie szukam wiersza
Wszędzie szukam wiersza. ... I tak już od wczesnej
młodości. Dzień i noc. Także w snach.
W sobie i wokół siebie. W jasności i ciemności.
W radosnych i smutnych głosach ludzi i
ptaków. A także w ich wieloznacznym milczeniu. ...
Wszędzie szukam wiersza. ... Szukam go w niebieskich,
zielonych i czarnych oczach dziewcząt i kobiet,
na dnie których leżę - jak niejedna z nich na dnie
moich - od dawna martwy
i zapomniany. ... Wszędzie szukam wiersza. ...
Szukam go pod kamieniem. Za chmurą.
Pod łóżkiem i w nim, gdzie dzieją się
największe cuda świata, a z objęć,
którym towarzyszą śmiech i łzy, rodzą się jednocześnie życie i śmierć. Rodzą się przyszli
kochankowie i mordercy, ci, co będą budować
i ci, co zburzą świat. ... Wszędzie
szukam wiersza. ... Szukam go w starych i nowych
książkach. W nich znajduję brązowe, a potem już tylko siwe włosy.
Zapomniany banknot państwa, którego nie ma już od dawna
a na nim uśmiech równie długo nieżyjącego już
wszechmocnego władcy. I wiele innych rzeczy. ...
Wszędzie szukam wiersza. ... Szukam go też w wierszach
innych poetów. I choć wiem,
że wiele jest wierszy pięknych, poruszających, po mistrzowsku
skrojonych, i wierzę poecie, który
powiedział: „Wszystko jest wierszem", wiersza, którego wszędzie
szukam, nigdzie nie znajduję. ... Wszędzie szukam
wiersza. ... Czasem wydaje mi się, że go już znalazłem.
A częściej, że to on znalazł mnie. Najczęściej
tam, gdzie go nie szukałem. Jednak wszystko, co do tej
pory napisałem, choć inni przyjęli to jako wiersz,
było tylko odciskiem moich palców na papierze,
na które on ze swoich skrzydeł strzepał złoty kurz,
zanim zniknął na powrót nie wiedzieć gdzie. Nie wiem,
jak inni odczytywali te dziwne znaki,
dla mnie był to zawsze sygnał,
by szukać dalej.
Josip Osti
tłum. Agnieszka Będkowska-Kopczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz