Marcel Nino Pajot |
z miłością dla literatury hiszpańskiej i profesor Mroczkowskiej-BrandtObłąkany Don Kichote!
Co ja gadam? Co ja plotę?
W palcach uzda, w głowie szum
cwałem, szałem, setką kół!
Naprzód, dalej, biegiem, pędem
jeszcze tylko chwilę będę
tym zbłąkanym, tym obłędnym
Don Kichotem pomylonym
co złe, tępe, chamskie gęby
jak w zwierciadle zakrzywionym
biorę za szlachetnych donów
osły za najlepsze konie
Prostytuki za królewny
a żebraków za książęta
Senną marą, miraż zwiewny
tak mi dzisiaj mózg opętał
że sam nie wiem co ja plotę
Obłąkany Don Kichote!
Tomasz Paweł Röhrich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz