Niech pan zajmie mi miejsce - Stanisław Barańczak


Niech pan zajmie mi miejsce

Niech pan zajmie mi miejsce, którego tak mało
Między tym ze świecznika, a tym ze śmietnika
Bo stoją bliżej siebie, niż na to wygląda z ich ciał
Zbratanych ściskiem, ten sam śpiewa pot:

Chociaż cię dławimy
Tamara Łempicka - Pejzaż surrealistyczny
Chociaż cię dławimy
Ale cię zbawimy
Ale cię zbawimy

Niech pan to miejsce trzyma dla mnie, ja tu wrócę
Między tych z samogonem, a tych z samochodem
I może obie strony odmówią mi wstępu
Z oczu bliźniaczo obcych ten sam zabrzmi wzrok:

Chociaż cię ranimy
Chociaż cię ranimy
Ale cię chronimy
Ale cię chronimy

Nie pomoże ucieczka w podróż, w sen, czy w siebie
Między tytułowanych, a tatuowanych
I tak powrócę, panie, bo jedni i drudzy
Gdzieś z pokrewnego środka i skandują tę krew:

Choć cię kaleczymy
Chociaż tratujemy
Ale cię leczymy
Ale ratujemy

Stanisław Barańczak

10 komentarzy:

  1. Trudno jest nie zauważyć tego wiersza, rzeczywiście surrealistycznego, trudno nie pamiętać tego genialnego wykonania piwnicznego, trudno nie zapytać gdzie można znalęźć w necie taki właśnie idealnie pasujący do tego wiersza obraz Łempickiej. Wiersz niezwykły, nawiązujący do rzeczywistości, jak trafnie zuważyłaś kiedyś u Barańczaka, dla młodych jeszcze na szczęście nieznanej, i odnalezienia się w tym surrealu. I może tylko jak w tym obrazie Łempickiej, ledwie widoczne zarysy okien i drzwi w skałach, przypominające okna i drzwi koptyjskich eremów dają nadzieję na sens w tej tragicznej rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście trudno nie pamiętać - kocham tę pieśń ('piosenka' mi tu nie pasuje) niemożliwie! Bo nie dość, że Barańczak, to jeszcze Piwnica:) Specjalnie umieściłam teraz to wykonanie/wersję, bo doskonale słychać też głos Preisnera robiącego 'chórki' - hihihi, mocna rzecz:) A jego muzykę wielbię miłością fanatyczną i absolutną!

    Natomiast jeśli chodzi o Tamarę de L. to takie pejzaże można znaleźć głównie w moim komputerze:] Pisałam już, że mam totalnego hopla na punkcie malarstwa... ze szczególnym uwzględnieniem surrealizmu. Sama jestem życiową surrealistką, więc twardo trzymam się swoich światów;P

    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. No to szkoda bo myślałem że gdzieś tę Tamarę inną niż w osobowych przedstawieniach będę mógł namierzyc, ale namierzę tylko po swojemu. Co do wiersza to warto się nad nim jeszcze chwilę, albo w ogóle pochylić. Niezwykłe są 3, a właściwe 4 podmioty liryczne wiersza. Ja autora - niech pan zajmie mi miejsce, on - który to miejsce ma zająć, oni - którzy to miejsce zajmują i tych, którzy są rzeczywistym podmiotem lirycznym wiersza w zwrotkach. Tłum niezywkły wyczerpujący rzeczywistość, tę wtedy i tę teraz i tę co nadejść w każdej chwili może.

    OdpowiedzUsuń
  4. Acha:) Na dodatek w refrenie podmiotem lirycznym może być również nasza biedna planeta Ziemia, którą dławią, kaleczą, tratują ci ze śmietnika i ci ze świecznika oraz ci z samogonem i ci z samochodem, czyli ja, ty, on, ona, ono, itd... A potem ją leczą/leczymy i ratują/ratujemy:) Paranoja! Ale tak się to wszystko dziwnie kręci.

    Omalże całą Tamarę z pewnością odnajdziesz w necie, bo ja tych swoich 'folderowych zbiorów' nie skanowałam, a już tym bardziej nie malowałam:))) tylko gromadziłam z Sieci - to było w czasach kiedy prowadziłam blog, powiedzmy, że ...historyczno-artystyczny;)

    PS. A teraz mam do Ciebie pytanie za pięć punktów: Czy wiersz "Allegro ma non troppo" napisała Szymborska, czy też Achmatowa? Głowię się nad tym od dłuższego czasu i wciąż nie wiem. Osobiście stawiam na Achmatową w tłumaczeniu Szymborskiej, ale... Ale pewna nie jestem o nie postawiłabym nawet złotówki na to moje gdybanie.
    Może Ty wiesz? Bardzo byś mi pomógł:)
    Pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety, nie mogę Ci podpowiedzieć, bo ani Szymborskiej, ani Achmatowej nie znam, a tak w ogóle to dla mnie, nie ma to większego znaczenia, albo wiersz dobry lub piękny jest, albo nie, a reszta naprawdę nie ma znaczenia.
    Co do neta to szukałem ale znaleźć nie mogłem, więc daj linka, albo podeślij parę landskejpów Tamary de L. proszę.
    Z tą planetą Ziemią, to można by to rozważyć, ale zbyt osobisty ten wiersz jest, by Ją w to jeszcze wplątywać, wolę onych.
    Pozostający w szczerej przyjaźni Ams.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ok., rozumiem:) Przepraszam, ale ja się ostatnio o ten wiersz pytam się każdego, kto lubi poezję – to takie moje fiksum-dyrdum [wielce mnie przy tym irytujące] bo nie jest to żaden wyjątek, tylko norma… dopadająca mnie zawsze, kiedy potykam się na jakimś wierszu niepewna nazwiska poety. No nic, samo się to w końcu jakoś rozwiąże - jak zawsze:]

    Niepotrzebnie zawracałam Ci głowę. Jeszcze raz przepraszam:)

    A teraz jako rekompensatę masz tu kilka linków:

    http://www.delempicka.org/ - to jest oficjalna strona Łempickiej
    no i jeszcze kilka dodatkowych:
    http://www.tamara-de-lempicka.org/
    http://www.tendreams.org/lempicka.htm
    http://pintura.aut.org/BU04?Autnum=15.660&EmpNum=15520
    http://www.cgfaonlineartmuseum.com/lempicka/index.html

    o poszukaj na YT, tam jest multum filmów z jej obrazami i o niej, np.:
    http://www.youtube.com/watch?v=UxiUn3ELu_g
    http://www.youtube.com/watch?v=-nrhC7k-yRc
    itd… a potem leć z tym koksem od filmu do filmu i zerkaj na komentarze, bo czasami są tam podawane linki do jej ciekawych zbiorów.

    Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ok, dziękuję i... jeszcze jedno - zginął mi tu od wczoraj jeden wiersz, taki o planecie Syriusz, co mi się bardzo podobał - wiesz gdzie jest?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest na swoim miejscu, czyli tu:
    http://malowane-wierszem.blogspot.com/2011/08/gdy-juz-bede-za-syriuszem-ryszard.html

    Ps. A sugerowałam nieśmiało, żeby kliknąć w "Subskrybuj pocztą e-mail" - wtedy nic nie ginie i masz to wszystko we własnej poczcie. Ja tak robię ze wszystkimi zaprzyjaźnionymi (lub interesującymi mnie) blogami, żeby po nich wciąż nie skakać. Autor bloga tego i tak nie widzi (ja tu o subskrybentach) a to naprawdę wielkie ułatwienie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki, dziś tak sobie chyba troche chatujemy, nie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Na to wygląda:) A widzisz! Mnie w tej chwili teoretycznie nie ma na blogu, mam tylko włączoną pocztę i za każdym razem kiedy piszesz komentarz - wyskakuje mi kopertka 'Masz wiadomość'.
    Hehe, ale agituję:)) Google powinno mi teraz płacić za reklamę:D

    PS. Wielkie sorry za literówki, ale mam całkowicie wytartą klawiaturę w laptopie i w klawisz trafiam jedynie 'na oko' i 'na nosa':)

    OdpowiedzUsuń