Usta i pełnia
Josephine Wall
Oto jest noc tańczących snów
i wschodzi nów na niebo znów
jak sekret, który do połowy
mówiłem tobie i w inny czas,
gdy nów podobny drżał i gasł
tuż ponad cieniem twojej głowy.
I dziś, jak wtedy, palcem weń
wskazując, rzekłaś: "Drogi, zmień
ten księżyc, niech się w pełnię spełnia".
I nagle - burza srebrna, i
zbratane usta aż do krwi
przecięła zwierciadlana pełnia.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz