* * *
Ty jesteś świadkiem własnego bólu i własnej żądzy,
twym własnym lustrem i obrazem w nim równocześnie,
lustrem i obrazem bardziej splecionymi i bardziej zależnymi
od siebie niż dwoje zakochanych. Tu nie dociera
zgiełk walki Rycerza ze Smokiem. W twojej przepaści
panuje milczenie, cisza wiecznie patrzącego
i wiecznie zobaczonego, cisza dziewicy i mistyka:
To miłość do siebie samego całkiem niesamolubna
O ty, coś umiłowaniem własnego odbicia w zwierciadle.
Gunnar Ekelöf
tłum. Zdzisław Wawrzyniak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz