Leon Wyczółkowski - Giewont w śniegu |
Zostawiłem drzwi uchylone
chodzę po lesie w nocy
gronostaj śniegu biegnie przodem
Koszula nie czuje chłodu
buty śpią na nogach
Można mnie wywieźć z dobytkiem słów
bo nic więcej nie mam na świecie
wywieźć choćby na Księżyc
I tak tutaj zostanę
tu w górach gdzie zaspy są jeszcze do kolan
Zostawiłem drzwi uchylone
drzwi zasypane zawilcami jak śniegiem
Jerzy Harasymowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz