Noc marcowa - Jerzy Harasymowicz

Leon Wyczółkowski - Giewont w śniegu
Noc marcowa

Zostawiłem drzwi uchylone
chodzę po lesie w nocy
gronostaj śniegu biegnie przodem

Koszula nie czuje chłodu
buty śpią na nogach

Można mnie wywieźć z dobytkiem słów
bo nic więcej nie mam na świecie
wywieźć choćby na Księżyc

I tak tutaj zostanę
tu w górach gdzie zaspy są jeszcze do kolan

Zostawiłem drzwi uchylone
drzwi zasypane zawilcami jak śniegiem

Jerzy Harasymowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz